I od razu nasunęła się jedna rzecz.
W piśmie od Pani Wójt jest
napisane, że inwestor został zobowiązany do złożenia raportu oddziaływania na środowisko, który
potem będzie opiniowany przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
- Jest
to nieprawdziwa informacja, gdyż inwestor nie został zobowiązany do złożenia raportu oddziaływania na
środowisko.
Złożył jedynie kartę informacyjną
przedsięwzięcia.
Aktualnie jest prowadzone
postępowanie zmierzające do ustalenia czy raport ma być sporządzany.
Gmina zwróciła się o opinie do
RDOŚ oraz do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który
wydał opinię, że sporządzenie raportu nie jest wymagane.
I mam wątpliwości czy
rzeczywiście tak jak jest w piśmie z gminy tam nie będzie produkcji podłoży w I
fazie.
Z dokumentów inwestora
wynika, że będą potrzebować przy produkcji 14450 m3 wody, 24000 ton słomy,
24000 ton kurzych odchodów, oraz 1,9 tony gipsu. Z dokumentu to nie wynika, ale
chyba to są roczne potrzeby. Rocznie zakład planuje produkcję 65000 ton nawozu.
Jeszcze jedna rzecz się rzuciła w
oczy. W swoim piśmie pani wójt twierdzi, że dotrzymała obietnic odnośnie tego,
że w pieczarkarni nie będzie produkcji fazy I czyli podkładów bo pieczarkarnia
będzie na tych gruntach, na których zgodnie z planem zagospodarowania produkcja
podłoży jest zakazana. Ale już nie pisze o tym, że ta produkcja będzie się
odbywać kilkadziesiąt metrów dalej tam gdzie będzie zakład produkcji podłoża i
nawozów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz