środa, 18 marca 2015


Przedstawiam wszystkim fragment artykułu, który został znaleziony w internecie, a który jest odzwierciedleniem naszej sytuacji
Autor: Andrzej Dejneka
Odór z zakładu wydobywa się raz na kilka dni. Jest tak przeraźliwy, że wywołuje wymioty. Wójt rozkłada ręce i twierdzi, że przedsiębiorca zapewniał, iż zakład nie będzie uciążliwy dla mieszkańców gminy. Radni postanowili zaprosić na sesję przedsiębiorcę i zażądać wyjaśnień.
 
Nic się nie działo poza wiedzą radnych - Teraz wszyscy mają pretensje do wójta. Przed podjęciem decyzji, właściciele firmy byli na sesji i odbyła się na ten temat dyskusja, były pytania. Nic się nie działo poza wiedzą radnych, czy sołtysów – wyjaśniał Henry Czech, wójt gminy Dębowa Kłoda Czech zapewniał, że ani on, ani radni nie mieli pojęcia o smrodzie. - Właściciel mówił, że w procesie przygotowania podłoża używa się słomy i 10% nawozu kurzego. Pytałem pracownika zakładu co tam śmierdzi. Powiedział, że obornik kurzy. Obornik jest skupowany z ferm kurzych. Znajdują się tam też padłe kurczaki i najprawdopodobniej ten smród stąd się bierze – relacjonował swoje ustalenia wójt. Czech dodał, że inwestycja tego typu wymagała przedstawienia przez inwestora raportu oddziaływania na środowisko. W raporcie są wszystkie szczegółowe parametry, jak odległości od siedzib ludzkich, smród i inne. - Gdyby było niekorzystne oddziaływanie, to nie zostałoby wydane pozwolenie na budowę. To co jest w raporcie, ma być stosowane. Jeśli było, że nie śmierdzi, to nie może śmierdzieć. Jak było, że ma śmierdzieć do 300 m, to nie może śmierdzieć na 2 km – podsumował wójt. 

2 komentarze:

  1. podobnie może być i u nas, najpierw opowieści jakie to ekologiczne, zgodne z normami, wycieczka z gminy do pieczarkarni do Niemiec podczas której pokażą to co chcą, a po powstaniu problemy jak w każdej innej miejscowości w Polsce gdzie stoją zakłady produkcji podłoża, wszędzie smród, a wszędzie miało być tak pięknie jak nam obiecują. Polecam stronę stowarzyszenia na rzecz Pszczyny, http://narzeczpszczyny.pl/ gdie mieszkańcy walczą z zakładem, warto poczytać i obejrzeć galerię szcególnie zdjęcia z fermentacji gdzie miesza się gówno ze słomą. Mieszkańcy Osiedla chcecie coś takiego mieć za płotem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko w Bierkowie będzie śmierdzieć ale na całą okolicę ,Bruskowo ,Strzelino, a jak mocniej zawieje to i Słupsk poczuje sąsiada . Szkoda tylko że część z nas mysli że praca będzie a zapomina że smród i opary nas wykończą, a szczury znajdą kolejne miejsce do szukania pożywienia i plaga gotowa. Wraz z odchodami kurzymi dostarczą część odpadów np piór martwych pisklaków i smierdzieć będzie jak w 2014 r na przełomie kwietnia/maja gdy wywożono odpady na pola tak że i w Słupsku śmierdziało artykuł z 2013 r: http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130820/SLUPSK/130829972, http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130822/SLUPSK/130829895 Czy mieszkańcy słupska wiedzą że w okolicy powstaje tak śmierdząca inwestycja ?? na tak ogromną skalę ??

    OdpowiedzUsuń